Słownik symboli chińskich

Słownik symboli chińskich

 

KREW (xue)

Język chiński rozróżnia dwa rodzaje (ludzkiej) krwi. Świeża, czerwona krew, taka jaka płynie z ran, to symbol życia. Ciemna krew menstruacyjna jest nieczysta, a kontakt z nią przynosi nieszczęście lub chorobę. W czerwonej krwi ma siedzibę dusza, a smarując taką krwią jakiś przedmiot, nadaje mu się magiczną moc.
Jeśli udałoby się demona posmarować krwią, musiałby on przybrać swą prawdziwą postać. Przy święceniu wizerunków maluje się krwią okno i w ten sposób obraz bądź figura zostają uduchowione. Jest wiele opowiadań o tym, jak to malarz namalował obraz smoka, kupiec jednak lub przyjaciel krytykowali jego dzieło twierdząc, że nie ma na nim oczu. Kiedy malarz uczynił, to czego od niego żądano, obraz przemienił się w prawdziwego smoka i odleciał. Inne historie opowiadają o dziecku szukającym swych rodziców zmarłych na obczyźnie lub o kobiecie poszukującej doczesnych szczątków męża. Kiedy kłują się oni i krwią spryskują kości, wnika ona jedynie w kości bliskich, w żadne inne. W ten sposób bohaterowie mogą zebrać szczątki i zawieść je do ojczyzny. Krwią można uczynić próbę czystości. Wystarczy, że podejrzewana kobieta ukłuje się w policzek a kropla jej krwi spadnie do wody; krew niewinnej kobiety nie miesza się z wodą, lecz pływa w niej jak perła. Krew dziewicy pozostaje zawsze czerwona, nigdy nie robi się czarna. Nasienie mężczyzny to przeistoczona krew; mężczyzna szkodzi swemu zdrowiu trwoniąc zbyt dużo nasienia. Także mleko matki to krew; pozostawiona na noc w miseczce, przemienia się rano w krew.

 

 

DUSZA (hun i po)

Chińczycy rozróżniają dwie dusze. Za sprawą jednej z nich (po) człowiek otrzymuje życie. Dusza ta przebywa przy grobie jeszcze długo po śmierci, jednak w przypadku uchybienia popełnionego przy pochówku, może ona wyrządzać szkody. Dokucza nawet swoim krewnym, gdyż jest jak zwierzę i nie rozpoznaje swoich bliskich.
Druga dusza (hun) nadaje człowiekowi osobowość. Żyje ona jeszcze dłużej po śmierci człowieka i troszczy się o żyjących, pod warunkiem, że składa się jej ofiary. Zaniedbanie tego może spowodować, że głodna dusza zacznie szkodzić swym bliskim lub być wykorzystywana przez czarowników, którzy ją karmią. W sprzyjającej sytuacji może nawet stać się bogiem. Dusza ta wstępuje w ciało dziecka dopiero w pierwszym miesiącu po urodzeniu. Być może dla tego przerywanie ciąży w Chinach nie jest grzechem. Z drugiej strony dusza ta jest niszczona podczas palenia zwłok, tak więc propagowanie kremacji w dzisiejszych czasach w Chinach może być próbą wykorzenienia dawnych przesądów.
Buddyści natomiast zawsze wychwalali zalety palenia zwłok. Według ich wierzeń dusza odwiedza podczas długiej wędrówki różne czyśćce, gdzie odbywa karę za swe grzechy, po czym dociera do ciemnego pomieszczenia, w którym szuka dla siebie powłoki. W zależności od tego jaką znajdzie i włoży na siebie, rodzi się jako mężczyzna, kobieta lub zwierze.

 

 

OGIEŃ (huo)

Ogień jest jednym z pięciu żywiołów lub "stanów przemian". Przypisane mu są: kierunek południowy, kolor czerwony, smak gorzki, zapach spalony ze zwierząt domowych (kura).
W tybetańskim tantryzmie ogień jest symbolem męskim, pogorzelisko zaś żeńskim. "Kroczenie po ogniu" lub chodzenie po żarzących się węglach to wiosenny rytuał mający miejsce piętnastego dnia miesiąca. Praktykowany jest on jeszcze dziś podczas szamańskich i innych ceremonii oczyszczających. Dawniej w 105 dzień po przesileniu zimowym, a więc 4 kwietnia naszego kalendarza, obowiązywał w Chinach zakaz palenia ognia. Była to swoista uroczystość noworoczna, podczas której wygaszano stary, a wzniecano nowy, czysty ogień. W dniu, kiedy tego dokonywano, nie było w domach ognia. Dlatego uroczystość nazywano "Świętem zimnego jedzenia".
Sztuczne ognie to obyczaj nowoczesny; odpalano je między pierwszym a piętnastym dniem nowego roku. Wystrzelone w powietrze miały przepędzać demony. Dlatego też można je palić podczas innych ceremonii. Sztuczne ognie (bao) zapowiadają Święto.
"Wielki Ogień" to Antaras w gwiazdozbiorze Skorpiona. Była to w dawnych Chinach gwiazda, której wschody i zachody wskazywały chłopom czas prac na roli.
"Ogniste rodziny" (huo jia) tworzą mnisi taoistyczni, którzy są żonaci. "Kopalnie ognia" to często używana nazwa domu publicznego. I wreszcie "ogień" brzmi tak samo jak życie. Dlatego taż podczas składania ofiar w dzień Nowego Roku rozniecano wielkie ognisko na cześć boga, bogactwa. Proszono go w ten sposób nie tylko o duże pieniądze, ale też o dobre zdrowie.

 

 

ZIEMIA (tu lub di)

"Ziemia nosi, a Niebo okrywa..."- tak brzmi jedno ze sformułowań pochodzących ze starych chińskich pism. Ziemię i Niebo uznaje się za twórczą parę, a Księga Przemian nazywa stan 
w jakim znajduje się Ziemia za "to, co przyjmuje". Przypisuje się tam Ziemi kwadrat.
Zgodnie z dawną kosmologią, świat wygląda jak chiński wóz okryty baldachimem. Baldachim jest okrągły i symbolizuje Niebo. Czterokątna skrzynia, w której znajduje się podróżujący - a raczej jej podłoga - to Ziemia.
W innym opisie Ziemia połączona jest na swych krańcach z zewnętrzną zaokrągloną krawędzią Nieba za pomocą ośmiu słupów, a te z kolei, poprzez osiem wiatrów, mają związek z ośmioma trygramami wpisanymi w ośmiokąt. Wyrażenie "Niebo i Ziemia" oznacza cały świat. Nie tylko kosmologia uważała, że Ziemia jest czworokątna; dzielono ją na czworokąty: czworokąty pola, domy, wsie, ogrodzenia miast. Zasada czworokąta widziana jest ciągle jeszcze w nazewnictwie: produkty danego regionu, namiestnika prowincji, a także regionalny dialekt. Ziemia jest jednym z żywiołów lub "sił przemian". Przypisuje się jej środek, kolor żółty, liczbę dwa, smak słodki, z roślin jadalnych białe proso, ze zwierząt domowych woła.

 

 

WĄTROBA (gan)

Zgodnie ze starą nauką wątroba należy do pięciu wnętrzności (zang), które mają swe odpowiedniki w pięciu otworach ciała. "Dzięki oczom możliwy jest płacz i jasne spojrzenie, jako otwory są one odpowiednikiem wątroby, do której znów przypisany jest kolor zielony".
Wątrobę uważano również za siedzibę odwagi. Stwierdzenie to oddziaływało tak sugestywnie, że mężczyźni próbowali zjadać wątrobę straconego przestępcy, by przyswoić sobie jego odwagę. "Serce i wątroba" to czuły sposób zwracania się do ukochanego.

 

 

WODA (shui)

Woda jest jednym z pięciu żywiołów lub "faz przemian"; należy do północy, do koloru czarnego oraz do Księżyca, który nocą przynosi rosę. Woda jest także symbolem yin żeńskiej prasiły, która związana jest z męskim yang (żywiołem południa i ognia). Według starej chińskiej filozofii woda i ogień wywodzą się z "Wielkiej Jedności": "Woda moczy i dąży ku dołowi, ogień pali i pnie się ku górze" (Houngfan). Z ich płciowego zespolenia powstało pięć żywiołów, a z nich dziesięć tysięcy rzeczy. Woda związana jest również z nocą, tak jak ogień z dniem. Odpowiednią porą na życie seksualne jest wczesna noc, a w wielu wyrażeniach, opisujących je, występuje słowo "woda".
Woda jest miękka, giętka i podatna; taka powinna być kobieta. "Słaba zmoże Silne, a Miękkie złamie Twarde"- to słynny wers z Daodejingu. Dla Laozi woda jest wzorem dobrego zachowania, dzięki któremu Słabe może ujarzmić Mocne, jak kobieta mężczyznę.
Wyraźnie wylana woda odnosi się do słynnej historii, na motywach której powstała również sztuka teatralna: Zhu Maichem był biedny, ponieważ ciągle studiował i nie zarabiał pieniędzy. Jego żona nie mogła już dłużej wytrzymać tej biedy, opuściła go i poślubiła zamożnego rzeźnika. Na przekór wszelkim oczekiwaniom Zhu zdał pewnego dnia egzamin państwowy i został wysokim urzędnikiem. Gdy jechał konno przez swoją rodzinną wieś, podbiegła do niego jego była żona i prosiła go, by zechciał przyjąć ją z powrotem. Zhu jednak siedział na koniu, wylał dzban wody i powiedział: "Nie zbiera się rozlanej wody". Podobno kobieta popełniła potem samobójstwo. Dziwne wyrażenie "woda i ogień" pochodzi ze skatologicznego słownictwa i oznacza "sikać i srać".

 

 

METAL (jin)

Metal jest jednym z pięciu żywiołów lub "faz przemian". Często słowa tego używa się w znaczeniu "złoto" i symboliczne zestawia się z zachodem i kolorem białym.
Według dawnej nauki Hongfan metale mają związek z pięcioma wnętrznościami, pięcioma czynnościami ciała (słuch, zrozumienie i pięcioma znakami nieba - symbole pór roku (zimno). W brewiarzu starej chińskiej medycyny podaje się także odpowiadający metalom otwór w ciele (nos) i stan ducha (smutek). U podstaw takich wyobrażeń leży dostrzeganie związku z zachodem i z jesienią jako tą porą roku, kiedy umierają rośliny. Dlatego jest to czas śmierci, a w dawnych Chinach czas straceń. 
Metal-miecz, oznacza więc także narzędzie, którego używano podczas wymierzania kary śmierci.

 

 

YANG

Pojęcia yin i yang są specyficzne dla chińskiego sposobu myślenia. Obie strony natury: męska (yang) i żeńska (yin) powstały z prajedności (taiji). Z ich połączenia powstało pięć żywiołów, które znów stały się źródłem dziesięciu tysięcy rzeczy. Już najstarsze chińskie księgi Shijing (Księgi Pieśni) i Yijing (Księga Przemian) mówią o yin i yang. "Tu rzeczy ocienione, tam opromienione słońcem" (yi yin, xi yang) zdanie to można znaleźć już w Xici, rozprawie, dołączonej do Księgi Przemian. Sentencję tę można interpretować również pod względem czasowym: "Najpierw cień, potem światło słońca". W języku Shijing z yin wiąże się myśl o zimnej, ponurej pogodzie, podczas gdy z yang związane są święcące słońce i ciepło. 
Istnieje związek między yang a niebem, południem, cesarzem i smokiem; wszystkie liczby nieparzyste są yang.
Wiele wyrażeń z yang ma znaczenie seksualne. I tak "taras yang" (yangtai) to nazwa wewnętrznej części pochwy, "przedmioty yang" to penis, zaś yangwei to "słabość penisa" (po nadmiernej seksualnej aktywności). Skurcz (seksualny paroksyzm) członka podczas stosunku nazywa się yangto. Jak twierdzą stare chińskie teksty medyczne, mężczyzna może usunąć go jedynie przez ukłucie do krwi podeszwy stóp spinką do włosów lub przez moksybucję tj. przypalanie skóry za pomocą kadzidła. Podobno dużo prostytutek trzyma na wszelki wypadek w pogotowiu igły do szycia w parawanach swych łóżek. Jeżeli kobiecie przydarzy się to samo, to znaczy jeśli ogarnie ją seksualny paroksyzm, powinna się ona ugryźć w ramię lub ukłuć w pachę.
Linie yang są to ciągłe linie ośmiu trygramów.

 

 

YIN

Żeńska siła natury yin porównywana jest z Ziemią, a także z północą i z zimnem. Pierwotnie słowo to oznaczało nieosłonecznioną stronę góry. W starej Shijing (księga Pieśni, VIII-VI wiek p.n.e.) yin oznacza "wnętrze" (hei), jak też pokryte chmurami niebo. Jest to także nazwa ciemnej, zimnej izby używanej w lecie do przechowywania lodu.
"Góra yin" to góra w piątym piekle, na której mieszkają ludzie niesłusznie pozbawieni życia. W "urzędzie yin" (yinsi) urzęduje bóg Ziemi i jako pierwszy bada zmarłych, zanim przekaże ich dalej do "urzędu piekła" (yincao), gdzie odbywają się dalsze przesłuchania.
Przy nazywaniu obu sił natury, żeńskiej i męskiej (yang), jako pierwsza występuje yin, choć w codziennym życiu Chińczyków mężczyzna ma pierwszeństwo przed kobietą. Znane są liczne jaskinie, w których znajdują się kamienie yin i yang. Kamienie yang są zawsze suche, zaś kamienie yin mokre. Podczas suszy biczowano kamienie żeńskie, zaś podczas zbyt ulewnych deszczy cięgi dostawały męskie kamienie. "Deszcz yin" to nazwa mocnego, ale niezbyt gwałtownego deszczu. 
Linie yin to przerywane linie ośmiu trygramów.

 

 

MEDYCYNA (yaoxue)

Za najstarszą chińską książkę na temat medycyny uważa się Księgę Żółtego Cesarza, która została jakoby napisana przez mitycznego cesarza Huangdyi, tak jak najstarsza książka o praktykach seksualnych. Księgom tym nadano dzisiejszą formę na przełomie nowej ery. Znalezione niedawno podczas wykopalisk teksty, ilustrujące stan świadomości medycznej sprzed 200 roku p.n.e., są bez wątpienia starsze niż wspomniane dzieła klasyczne i są one raczej spokrewnione z Beencao. W tekstach tych rozpoznać już można oba typy chińskiej medycyny: przepisy odnoszące się do przyjmowania roślinnych najczęściej leków, przygotowywanych w odpowiedni sposób, oraz przepisy, które możemy nazywać magicznymi. Obie formy lecznictwa istnieją w Chinach do dziś tam, gdzie nie dotarła medycyna zachodnia. Medycyną magiczną zajmują się osoby, których Chińczycy nie nazwaliby lekarzami lecz szamanami, a które za pomocą gestów i czynności, wykonywanych często w trakcie, komunikują się z innym światem, udając się do duchów lub bogów czy też przyzywają je. Taki "doktor czarów" nie daje najczęściej żadnych leków, co najwyżej popiół ze spalonych podczas ceremonii kadzidełek. Efekty takich praktyk są najczęściej wywołane na działanie psychiki chorego.
Inni lekarze dawnych czasów, przepisujący lekarstwa sporządzone z materiałów roślinnych lub zwierzęcych dzielili się na trzy grupy. Pierwszą stanowili lekarze państwowi, mężczyźni należący do klas wyższych, którzy poza tradycyjnym wykształceniem musieli studiować także teksty medyczne i składać egzamin państwowy. Jako zatrudnieni na stałe lekarze państwowi, nazywani również "wielkimi lekarzami", wzywani byli na dwór, by leczyć chorego cesarza lub jego urzędników. Do drugiej grupy lekarzy należeli mężczyźni pochodzący również z wyższych klas. Byli to urzędnicy, którzy w wolnych od głównego zajęcia czasie studiowali teksty medyczne i próbowali pomagać gdy ktoś z przyjaciół lub krewnych zachorował. Nigdy nie żądali zapłaty, ale przy nadarzającej się okazji, na przykład wielkich świąt, oczekiwali jakiegoś prezentu. Grupa trzecia pochodziła z niższych warstw społecznych, często byli to synowie lub wnuki lekarzy. Mieli zwykle księgę z własnymi receptami, do której nikt nie miał wglądu. Pracowali na ulicy i pobierali opłaty. 
"Bosonodzy doktorzy" to ludzie, którzy nauczyli się na podstawowych kursach zasad pierwszej pomocy, higieny, zastosowania leków i używania wydawanych na recepty lekarstw. Ich nazwa pochodzi stąd, że oprócz swej działalności medycznej zajmowali się także pracą w polu; mieli wówczas podwinięte nogawki spodni i byli bosi. Głównym dziełem na temat wszystkich środków leczniczych i chorób jest Bencao Gangmu (Encyklopedia korzeni i roślin), której podstawowa wersja powstała prawdopodobnie już na początku historii Chin, była potem przez stulecia poprawiana i uzupełniana aż w epoce Ming spisano jej ostateczną wersję. Encyklopedia ta zawiera opisy wszystkich roślin i ich działania. Badali ją już zachodni botanicy jak też medycy i firmy farmaceutyczne. Już w czasach przed Chrystusem istnieli lekarze specjalizujący się w chorobach kobiet, dzieci a nawet koni. 
Charakterystyczny dla Chin był brak chirurgii. Zgodnie z tradycją nie wypadało okaleczać ciała ludzkiego otrzymanego w darze od rodziców. Nawet mężczyźni, którzy stali się eunuchami na skutek zabiegów operacyjnych przechowywali swoje odcięte jądra i nakazywali się z nimi pochować. Aż do lat pięćdziesiątych nie było w Chinach przypadku obrzezania co również wynika z przekonania o nienaruszalności ciała.
Teoretyczne podstawy chińskiej medycyny zostały stworzone jeszcze przed nastaniem naszej ery, gdy myśliciele włączyli medycynę do systemu pięciu żywiołów lub "faz przemian". Nauczali oni, że choroba powstaje wówczas, gdy naruszona została równowaga sił w organizmie i świecie zewnętrznym. Można chorobę uleczyć przywracając określonymi lekami harmonię. Na przykład przeziębienie można wyleczyć lekarstwem "zawierającym ciepło". Równowaga ciepła i zimna, suchości i wilgoci, ma uniwersalne znaczenie. Niektóre grupy ludzi w południowych Chinach lubią psie mięso, ale ponieważ pies jest gorący nie wolno go jeść w lecie. Gdy tylko robi się zimno psy znikają z ulicznego pejzażu a restauracje serwują potrawy z psiego mięsa.

 

 

ZIELE NIEŚMIERTELNOŚCI (zhi)

Zhi lub lingzhi (ziele o działaniu cudotwórczym) pojawia się często w literaturze klasycznej. Jako czarodziejskie ziele pojawia się na ludowych ilustracjach, np. w pysku jelenia lub dziobie żurawia; w ten sposób wzmacnia się symboliczne znaczenie długowieczności.
Lingzhi ma na ilustracjach najróżniejsze kształty. Chińczycy nazywają je czasami cao "trawa roślinna". W jednym ze starych tekstów mówi się, że ziele to rośnie przez okrągły rok na jednej z wysp Morza Wschodniego, wygląda jak wodorosty o długich liściach i można dzięki niemu długowiecznym. Inne teksty opisują je jako rodzaj smardza, a na niektórych rysunkach ma on wygląd podobny do grzyba. Zhi to także symbol szybkiego wzrostu tzn. szybkiej kariery oraz płodów.
Jako halucynogenny narkotyk o znaczeniu symboliczno-alchemicznym zhi jest zupełnie czymś innym od narkotyku w proszku zwanym hanshi ("zimne materiały") i wushi ("pięć materiałów"), który pojawił się pod koniec późnej epoki Han. Ten zażywano celowo dla jego stymulującego działania, a Huang-fu Mi pisze o wynalazcy tego narkotyku, że oddał się wkrótce muzyce i uciechom cielesnym. W odróżnieniu od zioła nieśmiertelności proszek z pięciu minerałów nigdy nie był używany w jakimkolwiek religijnym albo kosmologicznym kontekście. O jego popularności zadecydowało jedynie samo jego działanie.

 

 

PIĘĆ (wu)

Pięć jest jedną z najważniejszych liczb chińskiej mistyki liczb. Jest to liczba męska, to znaczy nieparzysta. Odpowiada jej pięć kierunków świata, pięć barw, pięć zapachów, pięć smaków.
Jeden z wielkich słowników języka chińskiego podaje dwanaście znaczeń słowa pięć i 1148 złożeń z nim. 1000 z nich ma bezpośredni związek z żywiołami lub "fazami przemian". Wymienia się tam pięć zwyczajów (świąteczne, pogrzebowe, związane z przyjmowaniem gości, obowiązujące w armii i przy składaniu życzeń), pięć jadowitych zwierząt, pięć gatunków stworzeń: "Esencją zwierząt pokrytych sierścią jest qilin (jednorożec), zwierząt opierzonych feniks, skorupiaków żółw, zwierząt łuskoskórych smok. Wśród zwierząt o nagiej skórze esencją jest człowiek".
Ta sama książka mówi także o pięciu rodzajach stosunków między ludźmi: panem i poddanym, ojcem i synem, kobietą i mężczyzną, starszym i młodszym, braćmi oraz między przyjaciółmi. Według konfucjańskich wyobrażeń we wszystkich tych relacjach obowiązuje struktura hierarchiczna; także starszy przyjaciel dominuje nad młodszym.
Inne związki z liczbą pięć leżą u podłoża tradycyjnej chińskiej medycyny, jeszcze inne tworzą bazą dla chińskiej astrologii.
Specjalne znaczenie mają: "pięć symptomów" jako symptomy kobiecej lubieżności i "pięć zakazów" buddystów, a mianowicie: nie zabijać, nie kraść, nie ulegać żądzom, nie oszukiwać, nie pić wina i nie jeść mięsa. "Pięciu Czystych" to Księżyc, woda, sosna, bambus, śliwa. "Pięciu Klasyków" to Księga Dokumentów, Księga Pieśni, Księga Przemian, Księga Rytuałów i Księga Ceremonii. "Pięć dynastii" to epoka między dynastiami Tang i Song (907-960 n.e.).

 

 

WIATR (feng)

W epoce Shang, która skończyła się ok.1050 p.n.e., wiatr czczono prawdopodobnie jako boga Fengbo. Można wnioskować, że jego postać przypominała ptaka, być może była to pierwotna postać feniksa. W starożytności znano z imienia osiem wiatrów; także róża wiatrów przedstawiana była w formie ośmioramiennego wachlarza. 
Wiatr ma dwa całkowicie różne znaczenia symboliczne. Pierwsze zdaje się odnosić do powiewu wiatru nad odległymi regionami: guofeng ("wiatr kraju") to zbiór najstarszych pieśni ludowych w klasycznej Księdze Pieśni, fengshui to "nauka o wietrze i wodzie", fengsu oznacza "zwyczaje i obrzędy", przy czym słowo-sylaba su ma znaczenie "ogólny"; dlatego też wiatr może symbolizować "wieść"
Inne symboliczne znaczenie wiatru wiąże się ściśle z życiem miłosnym: "płynący na wietrze" to nazwa kochanka, "wiatr i deszcz niszczący kwiaty" to zbyt krótkie przeżycie miłosne. Kobieta kochająca "księżyc i wiatr" jest kobietą aktywną seksualnie, gdyż metafora ta określa zarówno nocne przebywanie razem, jak też długą grę miłosną. O nietkniętej jeszcze dziewczynie mówi się, że nie "doświadczyła jeszcze fal wiatru", natomiast "osoba wiatru i kurzu" to prostytutka. "Kłócić się o wiatr" to kłótnia wywołana zazdrością. "Wietrzne buty" są wygięte jak pióro w ptasim ogonie, jest to więc nazwa damskich butów. 
Wiatr występuje jednak również w innym kontekście jako choroba, "wewnętrzny wiatr", apopleksja.